Sepp Gratzer w Międzynarodowej Federacji Narciarskiej był odpowiedzialny za kontrolę sprzętu podczas zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich. Swoją funkcję ma pełnić tylko do końca trwającego sezonu. Powodem opuszczenia stanowiska jest przejście na emeryturę. Austriak swoją karierę w FIS-ie rozpoczął w 1991 roku. Wcześniej był skoczkiem narciarskim i pracował jako trener w Austriackim Związku Narciarskim. Jego zadaniem było sprawdzanie sprzętu zawodników tak, aby spełniały one określone normy. Zanim jakikolwiek skoczek mógł wejść na pucharowe podium, najpierw musiał przejść przez kontrolę wykonywaną przez Gratzera. 65-latek przyznał, że przez te wszystkie lata doszło do około 2000 dyskwalifikacji. Zawodnikiem, który zawsze przechodził pozytywnie jego kontrolę, był Simon Ammann. "Bardzo ważne jest, aby sportowiec i kontroler nadal szanowali się nawzajem nawet po dyskwalifikacji" - powiedział Sepp Gratzer dla fis-ski.com. Dyrektor Pucharu Świata Sandro Pertile przyznał, że nie ma jeszcze konkretnego kandydata w miejsce Austriaka. Są już jednak pierwsi zainteresowani objęciem tego stanowiska. AB