Od kilku miesięcy jedna z najbardziej charakterystycznych skoczni narciarskich na świecie doczekała się wreszcie gruntownego remontu. Amerykański obiekt Pine Mountain od maja zmienia się nie do poznania. Prace remontowe rozpoczęły się od rozbiórki starej konstrukcji. Części obiektu w Iron Mountain trafią w następnych dniach na specjalną wyprzedaż. Klub narciarski Kiwanis wystawił na sprzedaż elementy z rozbieranego obiektu. To między innymi fragmenty starego rusztowania oraz deski. Unikalna kolekcja przedmiotów do zdobycia to również ławki i elementy schodów z wieży. Cena fragmentów zależna jest od ich unikalności, czyli znaków szczególnych, które powstawały na nich przez lata. Organizatorzy wyprzedaży dla fanów skoków narciarskich przekazali też zdjęcia z rekordowego skoku Clemensa Aignera, który w lutym pofrunął tam 144 metry. Pieniądze, które uda się pozyskać ze sprzedaży części, mają zostać przeznaczone na spłatę kredytu na remont skoczni. Obiekt Pine Mountain jest szczególnie ważnym miejsce w historii polskich skoków narciarskich. To na nim rozpoczęła się budowa legendy Adama Małysza. Wiślanin na amerykańskiej skoczni w 1996 roku po raz pierwszy stanął na podium w konkursie Pucharu Świata, zajmując wówczas drugą pozycję. Skocznia w Iron Mountain powstała w 1938 roku. Przez kolejne lata była kilka razy przebudowywana i powiększana. Pod koniec lat siedemdziesiątych najwyższy fragment budowli został zniszczony podczas pożaru. Klub na bieżąco dzieli się zdjęciami z postępu prac. Doskonale prezentuje się przede wszystkim nowy rozbieg Pine Mountain. AB