Karuzela Pucharu Świata od dłuższego czasu nie może narzekać na zbyt liczną obsadę. Rzadkością stają się sytuacje, w których o prawo startu w konkursie walczy więcej, niż sześćdziesiątka skoczków, podczas gdy przed laty liczba ta często przekraczała nawet osiemdziesiąt. Nie inaczej jest w Lahti, gdzie do kwalifikacji zgłoszonych zostało tylko 53 zawodników. Organizatorzy mimo to podjęli decyzję, by je przeprowadzić. I to mimo napiętego terminarza oraz faktu, że w piątek, z uwagi na trudne warunki nie doszły one do skutku.Walka o prawo udziału w konkursie przybierze więc kuriozalny charakter, gdyż odpadnie zaledwie... trzech skoczków. Rodzi to uzasadnione pytanie, czy taka rywalizacja w ogóle ma sens. Oczywiście - pomijając aspekt finansowy. Zwycięzca kwalifikacji otrzymuje 5000 euro, co w świecie skoków jest kwotą nie do pogardzenia. TC Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź!