Władze czeskiej federacji narciarskiej uznały, że ze względu na słabe wyniki na początku zmagań w PŚ w sezonie 2020/21 oraz w niedawnym Turnieju Czterech Skoczni potrzebna jest zmiana. Tamtejsi zawodnicy trenują obecnie w Harrachovie, a w przyszłym tygodniu czeka ich pięciodniowy obóz w Oberstdorfie. "Chłopcy potrzebują treningu, by zgrać pewne rzeczy. Nie zrobią tego podczas zawodów" - zaznaczył wiceprzewodniczący sekcji skoków w tamtejszej federacji Jan Baier. Czesi pucharowe punkty w tym sezonie zdobyli tylko raz - 20 grudnia w Engelbergu Viktor Polasek zajął 27. miejsce, a Cestmir Kozisek uplasował się o dwie pozycje niżej. Najlepszy z zawodników z tego kraju Roman Koudelka z powodu kontuzji kolana zaczął przygotowania z opóźnieniem i wystąpił jak na razie tylko pod koniec grudnia w Oberstdorfie. Wciąż pracuje nad powrotem do pełnej dyspozycji. Czesi prawdopodobnie wrócą do rywalizacji zawodami w Willingen (29-30 stycznia) lub tydzień później w Klingenthal. W piątek w Zakopanem odbędą się kwalifikacje do niedzielnego konkursu indywidualnego, natomiast na sobotę zaplanowano zawody drużynowe. an/ giel/ Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie.Sprawdź!