Już kilka godzin przed rozpoczęciem serii kwalifikacyjnej informowana o zmiennym i porywistym wietrze, co mogło wpłynąć na przebieg zawodów. Potwierdziły się obawy i to głównie wiatr dyktował warunki w trakcie przerwanych po 26. skokach kwalifikacjach.W kwalifikacjach udziału nie wziął Niklas Bachlinger. Austriacka federacja poinformowała, że doznał on kontuzji podczas rozgrzewki. Długo prowadził Simon Ammann, choć wcale nie oddał najdalszego skoku. Z pozycji lidera "strącił" go dopiero Aleksander Zniszczoł, który uzyskał 126 metrów. Wcześniej skakał także Klemens Murańka, który oddał dobry skok na 127 metrów, ale za ujemne punkty za warunki i słabe noty nie był w ścisłej czołówce. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź! Ogromne dysproporcje w warunkach mieli kolejni skoczkowie. Michaił Nazarow skakał zaraz po Murańce, oddał skok krótszy o 10 metrów, ale miał prawie 20 dodanych punktów i był klasyfikacji wyżej. Ostatecznie tuż przed skokiem Jakuba Wolnego zdecydowało przerwać i odwołać kwalifikacje do konkursu. Warunki do skakania były zbyt loteryjne i mogły stać się niebezpieczne. O 16:15 rozpocząć ma się konkurs z udziałem wszystkich 55 zawodników.W polskiej kadrze na te zawody są: Kamil Stoch, Andrzej Stękała, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Jakub Wolny (nie mieli możliwości skoczyć w kwalifikacjach), a także Aleksander Zniszczoł i Klemens Murańka. Odwołanie tej części zawodów sprawia, że nie uda się rozegrać sześciu rund skoków w ramach miniturnieju Willingen Six.