"Życzymy wszystkiego najlepszego z Planicy. Do zobaczenia wkrótce" - transparent z takim napisem zaprezentowało kilkunastu skoczków po ostatnich zawodach PŚ w Planicy. Wśród nich nie było żadnego reprezentanta Polski. Daniel-Andre Tande w serii próbnej przed czwartkowym konkursem indywidualnym tuż po wyjściu z progu stracił kontrolę nad nartami i z impetem runął na zeskok. Trwa wybudzanie Daniela-Andre Tandego ze śpiączki Został przetransportowany śmigłowcem do szpitala. Badania wykazały między innymi złamanie obojczyka i przebicie płuca. Wprowadzono go w stan śpiączki farmakologicznej, proces jest obecnie odwracany. Niedzielny konkurs indywidualny po zaciętej walce wygrał Karl Geiger. Polscy skoczkowie nie zaprezentowali się najlepiej i ostatecznie najlepszy spośród Orłów był Piotr Żyła, który zajął 13. miejsce. Ozdobą zawodów był skok Bora Pavlovcicia z pierwszej serii, który poszybował aż 249,5 metra. MR