Granerud, ze względu na zakażenie groźniejszą, "brytyjską" odmianą wirusa otrzymał nakaz przedłużenia izolacji do najbliższej środy. Po powrocie do kraju, zgodnie z obowiązującymi tam przepisami, musi zostać poddany kwarantannie. To oznaczało, że w przypadku braku zezwolenia na treningi jego udział w konkursach w Planicy stałby się w zasadzie niemożliwy. Sygnalizował to sam zawodnik mówiąc, że na tak "przerażającej" skoczni bez odpowiedniego przygotowania skakać nie zamierza. Jak donoszą norweskie media, taki scenariusz prawdopodobnie nie dojdzie do skutku. Trener Alexander Stoeckl zdradził, że Granerud będzie mógł trenować na skoczni pod warunkiem, że będzie to robić w pojedynkę. - Halvor wróci do domu i w trakcie kwarantanny wjazdowej będzie ćwiczyć na Granasen w Trondheim - zdradził.24-latek już wcześniej zapewnił sobie Kryształową Kulę za triumf w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Na trzy konkursy przed końcem zmagań ma aż 526 punktów przewagi nad Markusem Eisenbichlerem i 600 nad Kamilem Stochem.TC