- Chcieliśmy więcej, była szansa, żeby było lepiej. Jest podium w wykonaniu Piotra Żyły, reszta zapunktowała, ale można jeszcze sporo poprawić - podsumował występ kadrowiczów trener Doleżal, w późniejszym przebiegu rozmowy dodając: - Do Turnieju Czterech Skoczni jeszcze jest daleko, będziemy pracować. Jesteśmy w roli faworytów. Dużą część swojej wypowiedzi na antenie TVP Sport trener Doleżal poświęcił skokom Żyły. - Piotrek poszedł na pełne ryzyko, inaczej się nie da. Drugi skok nie wyszedł tak dobrze, jak ten w pierwszej rundzie. Minimalny techniczny błąd, a że o wszystkim decydują teraz małe detale, to tak się skończyło - ocenił. Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie! Sprawdź! Doleżal wyraził zadowolenie z postępów, jakie jego zdaniem zrobili Andrzej Stękała i Klemens Murańka. Tłumacząc powołania na Turniej Czterech Skoczni, powołał się na sprawiedliwy system. - Staramy się podejmować decyzję sprawiedliwie, Maciej Kot miał jeden punkt więcej w klasyfikacji Pucharu Kontynentalnego, dlatego wywalczył sobie miejsce w składzie - podał powód Czech. MR