- Mam prawo oczekiwać więcej. Skoki są na dobrym poziomie, ale cały czas coś mi umyka. Drobne błędy kosztują parę miejsc i parę metrów. Pierwszy skok był odrobine spóźniony, drugi odrobinę za wcześnie. Jakby udało mi się wycyrklować pomiędzy, to byłoby dobrze - powiedział Kamil Stoch. Skoki narciarskie. Engelberg. Wyniki konkursu Karl Geiger wygrał sobotni konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich w Engelbergu. Drugi był Ryoyu Kobayashi, a trzeci Timi Zajc. Polacy - z wyjątkiem Kamila Stocha - spisali się fatalnie. "Orzeł z Zębu" jako jedyny wywalczył awans do drugiej serii i zajął szóstą lokatę. - Albo poziom jest tak wysoki, albo jest coś innego. Czuje się bardzo dobrze, skoki z Klingenthal i z Engelbergu się dużo nie różnią. Minimalne błędy robią różnicę po 3-4 metry - stwierdził w materiale dla "TVP Sport" najlepszy z polskich skoczków w tym sezonie. Czytaj też: Skoki narciarskie. Terminarz sezonu 2021/22. Kiedy konkursy? Gdzie oglądać? Reprezentacja Polski ma za sobą nieudany sobotni konkurs Pucharu Świata w skokach narciarskich w Engelbergu. Asystent trenera Michala Doleżala - Maciej Maciusiak - zapowiedział zmiany w sprzęcie Kamila Stocha i spółki. Skoki narciarskie. Mika Jukkara i FIS częściej kontrolują sprzęt skoczków - Kontroli jest więcej. Nowy kontroler sprzętu pan Mika Jukkara i FIS chcą wprowadzić nowy ład w skokach narciarskich. Wszyscy musimy się do tego dostosować - skwitował Polak na pytanie o kontrole w obecnej edycji Pucharu Świata. Całościowo polska reprezentacja spisała się kiepsko - Nie komentuje tego i nie będę się odnosił. Muszę się skupić na sobie, wiem że jest to egoistyczne, ale z drugiej strony taki jest ten sport - zakończył Stoch. Zobacz też:Skoki narciarskie. Takiego konkursu w Engelbergu Polacy nie mieli od siedmiu lat! Kamil Stoch po konkursie w Engelbergu: Miałem problemy na proguSkoki narciarskie. Zobacz klasyfikację generalną PŚ po sobotnim konkursie w Engelbergu MR