19-latka w finałowej serii konkursu na austriackiej skoczni oddała bardzo daleki skok - na 88. metr (rozmiar obiektu to HS90). Niestety, podczas lądowania bardzo groźnie upadła i nie była w stanie o własnych siłach opuścić zeskoku. Została przetransportowana do szpitala, gdzie przeszła kompleksowe badania. Od początku podejrzewano, że doszło do urazu bardzo groźnego dla skoczkini - zerwania więzadeł krzyżowych w kolanie, lecz póki nie było ostatecznego potwierdzenia, tliła się nadzieja. Niestety, pierwsze diagnozy potwierdziły się. Dodatkowo, wciąż nie jest wykluczony uraz łąkotki. Kvandal z pewnością nie zdoła już wrócić do rywalizacji w obecnym sezonie. Miał on dla niej bardzo udany przebieg. Wygrała konkurs PŚ w Ljubnie, a dzień przed upadkiem w Hinzenbach ukończyła rywalizację na trzeciej pozycji.TC