- Ojojoj, bidnie, bidnie - kręcił głową ze śmiechem Żyła przed kamerami Eurosportu. Polak nie był szczególnie zadowolony ze swojego 19. miejsca. Żyła życzył za to z całego serca wygranego prologu Dawidowi Kubackiemu. Polakowi nagrodę pieniężną w ostatniej chwili zgarnął sprzed nosa Halvor Egner Granerud. - Niech Dawid ma, przyda się mu! - mówił Żyła, nawiązując do niedawnych narodzin córeczki Kubackiego. - Noo i poszła się paść pieluchowa premia - dodał, oglądając skok Graneruda. Żyła nie był zachwycony ze swoich skoków, ale ma nadzieję na lepsze wyniki w konkursach. - Jutro i pojutrze będzie ogień. Jutro pójdę full gaz - zapewnił w swoim stylu Żyła. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź! WG