Sprawa sięga 2013 roku. Polscy skoczkowie zajęli wtedy trzecie miejsce w konkursie drużynowym na MŚ w Val di Fiemme.Początkowo "Biało-Czerwoni" znaleźli się na czwartym miejscu. Thomas Morgenstern zwrócił jednak sędziom uwagę na błąd przy przeliczaniu punktów. Dzięki temu Polacy stanęli na podium.Piotr Żyła zadeklarował wtedy, że w uznaniu za postawę fair play podaruje Morgensternowi butelkę alkoholu. Dopiero teraz spełnił obietnicę. Lot z Morgensternem Kilka dni temu Austriak nagrał filmik, w którym przypomniał Żyle o jego zobowiązaniu. W drodze powrotnej z Planicy, przejeżdżając przez Villach, gdzie mieszka Morgenstern, doszło do spotkania obu skoczków i Polak przekazał podarunek. "Morgi" zrewanżował się Żyle. Po zakończeniu kariery skoczka Austriak został pilotem helikoptera. Wręczył więc Polakowi zaproszenie na wspólny lot. MPTego jeszcze nie widziałeś! Sprawdź nowy Serwis Sportowy Interii! Wejdź na sport.interia.pl!