Mistrzostwa Świata w Seefeld miały być jedenastymi z rzędu z udziałem Noriakiego Kasai. Słabszy sezon 46-latka spowodował jednak, że trener japońskiej kadry zdecydował o reprezentacyjnym składzie, pomijając przy tym weterana skoków narciarskich.W szczęśliwej piątce, która pojedzie do Austrii znaleźli się: Ryoyu Kobayashi, Daiki Ito, Junshiro Kobayashi, Yukia Sato oraz Naoki Nakamura - poinformował Hideharu Miyahira. - Przykro mi, że moja passa zostanie przerwana, ale miałem przeczucie, że mistrzostwa świata mogą się nie udać, ponieważ nie czuje się dobrze w tym sezonie - powiedział Kasai dla portalu nhk.or.jp.- Chcę kontynuować pracę i pochwalić się jej efektami w drugiej części sezonu. Wciąż jestem zdolny do ciężkiej pracy. Mam 46 lat i obiecałem jeszcze wygrać w konkursie Pucharu Świata - dodał utytułowany zawodnik. Kasai swój pierwszy start w mistrzostwach świata zanotował w 1989 roku w Lahti. Od 1999 roku ulubieniec kibiców nie opuścił ani jednej imprezy tej rangi. Decyzja trenera reprezentacji Japonii przerwała więc jego passę. Skoczek do tej pory siedmiokrotnie zawieszał medal MŚ na szyi. W swoim dorobku ma dwa srebrne i pięć brązowych krążków.AB