Polacy wywalczyli w Planicy brązowe medale, tracąc do zwycięzców - Norwegów - 61,5 punktu. Bardzo dobrze w konkursie spisał się Stękała, który szybował na 228. i 229. metr. - Zrobił super robotę. Te dwa skoki to jedne z jego najlepszych - ocenił Małysz w rozmowie z "TVP Sport". Dawny mistrz zdradził przy tym, że 25-latek walczył z emocjami.- Mówił, że w hotelu cały się trząsł, tu potrafił opanować emocje. Miał na barkach dużą odpowiedzialność. Były momenty, że zamierzał kończyć karierę. Pokazał, że warto jest wytrwać - dodawał "Orzeł z Wisły".Stękała w zmaganiach indywidualnych zajął dziesiąte miejsce. Według nieoficjalnych wyników indywidualnych zmagań drużynowych był dziewiątym skoczkiem konkursu.(TC)Więcej aktualności sportowych znajdziesz na sport.interia.pl Kliknij! ------------------------------------------------ Samochód 20-lecia na 20-lecie Interii! ZAGŁOSUJ i wygraj 20 000 złotych - kliknij. Zapraszamy do udziału w 5. edycji plebiscytu MotoAs. Wyjątkowej, bo związanej z 20-leciem Interii. Z tej okazji przedstawiamy 20 modeli samochodów, które budzą emocje, zachwycają swoim wyglądem oraz osiągami. Imponujący rozwój technologii nierzadko wprawia w zdumienie, a legendarne modele wzbudzają sentyment. Bądź z nami! Oddaj głos i zdecyduj, który model jest prawdziwym MotoAsem!