Pierwszy dzień rywalizacji Polaków w MŚ zakończył się małym rozczarowaniem. Po dwóch punktowanych seriach najlepszy z podopiecznych Michala Doleżala - Piotr Żyła - zajmuje siódme miejsce, do podium tracąc niemal 20 punktów. Pocieszeniem może być fakt, że w szerokiej czołówce plasują się wszyscy reprezentanci Polski. Ósmy jest Kamil Stoch, dziesiąty - Andrzej Stękała, zaś dwunasty - Dawid Kubacki.Ostatni z wymienionych ze swojego występu był umiarkowanie zadowolony. Co najważniejsze, nie dokuczał mu już ból pleców, z którym walczył.- Chciałem z siebie dawać sto procent. Chyba nie trafiłem z warunkami. Mimo tego, że skoki wydawały się fajne, to brakowało noszenia. Dzień można jednak zaliczyć do udanych - podsumował skoczek z Nowego Targu na antenie "TVP Sport".(TC)Więcej aktualności sportowych znajdziesz na sport.interia.pl Kliknij!