Szwajcarski duet nie miał nadziei na wywalczenie w Planicy medalowych miejsc, lecz był w stanie sprawić miłą niespodziankę swoim kibicom. Tymczasem nie został dopuszczony do udziału w rywalizacji. Powód? Pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa u trenera kadry, Ronny'ego Hornschuha. Jak poinformował Peter, cytowany przez serwis "skijumping.pl", decyzja o wykluczeniu Helwetów zapadła dosłownie w ostatniej chwili - tuż przed startem czwartkowych treningów. - Najpierw organizatorzy pozwolili nam udać się na skocznię, ale po dwóch minutach zostaliśmy wycofani z busa - mówił. Decyzja organizatorów podyktowana była panującymi w Słowenii przepisami.Mistrzem świata w lotach narciarskich został Niemiec, Karl Geiger. Najwyżej sklasyfikowany Polak - Piotr Żyła - zajął siódme miejsce.(TC)Więcej aktualności sportowych znajdziesz na sport.interia.pl Kliknij!