W sobotę Jakub Wolny, dzień później - Dawid Kubacki. Oto zwycięzcy letnich zawodów w skokach narciarskich w Wiśle. Czego chcieć więcej? - Sprawdzian się udał. Teraz przed nami okres wakacji. Zawodnicy mają tydzień wolnego, a w drugim już powrót do lekkich treningów - poinformował Doleżal. Kamil Stoch ma problem Niestety w konkurach w Wiśle nie mógł wystąpić Stoch, choć jeszcze w piątek znakomicie spisywał się w treningach i kwalifikacjach. - Dziś obrzęk w stawie skokowym jeszcze nie ustąpił. W poniedziałek Kamil przejdzie badania szczegółowe, może rezonans. Potem zapadnie decyzja, co dalej - mówił szkoleniowiec. - Sytuacja była trochę dziwna, bo w piątek Kamil skakał normalnie w treningach i kwalifikacjach. Dopiero w nocy jego noga spuchła - dodał trener. W maju Stoch przeszedł zabieg w kostce. Teraz pojawiły się problemy w operowanym miejscu. Piotr Żyła szuka formy Konkursów w Wiśle nie może zaliczyć do udanych Piotr Żyła. W niedzielę nawet nie zatrzymał się na rozmowę z dziennikarzami. - Już wczoraj jego prędkości najazdowe nie były dobre. Pojawiła się także niestabilność pozycji najazdowej. Myślę, że to nieduży problem. Piotr przemyśli, co i jak i naprawi błędy - mówił Doleżal. Dawid Kubacki już po raz piąty wygrał konkurs LGP w Wiśle, na skoczni, której, jak podkreśla, nie lubi. - Najlepsi wygrywają na każdej skoczni. Zrobił postęp, dzisiaj odpalił - cieszył się czeski trener. Sobotni zwycięzca Jakub Wolny tym razem musiał się zadowolić szóstym miejscem. - Trochę emocji było, bo wczoraj wygrał. Emocje też mogą człowieka zmęczyć. Mogła siąść mu trochę energia - usprawiedliwiał skoczka szkoleniowiec. Sprawdź wypowiedź Dawida Kubackiego po konkursie - Kliknij TUTAJ! Stefan Hula i Maciej Kot wciąż nie rezygnują z walki o miejsce w składzie reprezentacji. - Widać, że walczą. Wierzą w to, co robią. Doskonale wiedzą, że trzeba pracować. Oby dalej szło to w dobrym kierunku - podkreślił Doleżal. Z Wisły Waldemar Stelmach