Piątkowe kwalifikacje na austriackiej skoczni HS90 poprzedziły sesje treningowe. Świetnie skakał w nich Ryoyu Kobayashi, który dwukrotnie uzyskiwał najlepsze odległości. "Biało-Czerwoni", którzy pojawili się w silnym składzie, na czele z Kamilem Stochem, spisywali się przeciętnie. LGP: Stoch i spółka nie zachwycili W kwalifikacjach jako pierwszy z naszych zawodników zaprezentował się Kacper Juroszek. Skok na 81. metr dał mu pewny awans. Problemów z awansem nie miał też Kamil Stoch, choć uzyskana przez niego odległość (85,5 metra) mogła budzić poczucie małego niedosytu. Poprawnie spisywali się także pozostali nasi zawodnicy: Piotr Żyła wyrównał osiągnięcie multimedalisty olimpijskiego z Zębu, Paweł Wąsek uzyskał 81,5 metra, a Andrzej Stękała lądował o pół metra bliżej. Były to jednak rezultaty dalekie od miejsc w czołówce. Ostatnią nadzieją na wysoką lokatę pozostawał Dawid Kubacki. Uzyskał on jednak 88 metrów i o dobrej pozycji mógł zapomnieć.Zwyciężył Ryoyu Kobayashi po skoku na 90,5 metra. Drugi był Słoweniec, Anze Lanisek (88,5), a trzeci - Karl Geiger (88). 13. miejsce zajął Żyła, 14. - Stoch, 22. - Kubacki, 30. - Wąsek, a 36. ex-aequo Juroszek i Stękała. TC