Klemens Murańka miał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa, wykonanego w sobotę przed konkursem Pucharu Świata w Niżnym Tagile i w związku z tym nie brał udziału w dalszych sportowych zmaganiach. Oprócz polskiego skoczka pozytywny wynik dały testy jednego z członków niemieckiego sztabu oraz u zawodnika ze Stanów Zjednoczonych. Wszyscy udali się zgodnie z protokołem bezpieczeństwa na izolację. Puchar Świata w Niżnym Tagile. Pogorszył się stan zdrowia Klemensa Murańki By przejść do głosowania - kliknij w tym miejscu! Ze wstępnych informacji wynikało, że Murańka czuje się dobrze. Zdrowie zawodnika było monitorowane i nie wykazywał on objawów choroby. Te jednak pojawiły się w niedziele wieczorem, o czym poinformował Dominik Formela z "Skijumping.pl". "Murańka i osoba z niemieckiego sztabu mają podwyższoną temperaturę, więc Rosjanie zarządzili dodatkowe testy reprezentacji Polski i Niemiec" - te informacje dziennikarzowi przekazał trener Michal Doleżal. Piotr Żyła: Murańkę trzeba będzie zaopatrzyć w coś do jedzenia, a bardziej do picia Istnieje groźba, że "Biało-Czerwoni" utkną na dłużej w Rosji. Gospodarze zezwolą na wyjazd osobom, które wylegitymują się dwoma negatywnymi testami z rzędu. Dodatkowe testy cała polska ekipa ma przejść w niedzielny wieczór. Według nieoficjalnych informacji podanych przez Flipa Czyszanowskiego z TVP Sport, do polskiej ekipy dotarł wynik jednego z trzech dodatkowych testów wykonanych u Klemensa Murańki. Jest on pozytywny. Trwa oczekiwanie na wyniki dwóch pozostałych testów, mających nadejść z dwóch różnych laboratoriów. MR