Przedwcześnie zakończony sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich i nie najlepsza pozycja w Raw Air dały mimo wszystko Karlowi Geigerowi sporo powodów do zadowolenia. Niemiec pierwszy raz w karierze tak wysoko zakończył pucharowe zmagania, plasując się ostatecznie na drugim miejscu w klasyfikacji generalnej. Skoczek uległ tylko Stefanowi Kraftowi, tracąc do niego 140 punktów. Kryzysowa sytuacja na świecie, której przyczynkiem stał się koronawirus, nie pozwoliła jednak na tradycyjne świętowanie sukcesu w Planicy. Przełożone zostały też mistrzostwa świata w lotach, które teraz są jednym z celów zawodników na zbliżający się wielkimi krokami nowy sezon. "Nie mogę się doczekać. To będzie ciężka zima. Mam przynajmniej nadzieję, że wszystko się odbędzie" - cytuje Karla Geigera agencja Deutsche Presse-Agentur.