Epidemia koronawirusa sparaliżowała świat sportu i kazała wcześniej zakończyć zmagania skoczków narciarskich. W związku z tym turniej Raw Air, firmowany jako najbardziej ekstremalny, musiał zostać zawieszony. Norweski rząd zakazał bowiem organizacji imprez sportowych. Za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Raw Air, triumfatorowi przysługuje bonus w kwocie 60 tysięcy euro. Tę nagrodę Kamil Stoch zagwarantował sobie już drugi raz w historii rozgrywania turnieju. Wcześniej wygrał wyzwanie w 2018 roku, będąc liderem od samego początku rywalizacji. Z uwagi na trudną sytuację, w tym roku Polak będzie musiał jednak wykazać się cierpliwością, zanim na jego koncie pojawi się 60 tysięcy euro. Stoch w Raw Air wyprzedził między innymi Ryoyu Kobayashiego oraz Mariusa Lindvika. Słodko-gorzki smak zwycięstwa połączony został z wieścią o zakończeniu sezonu zimowego i odwołaniu również mistrzostw świata w lotach narciarskich. W takim wypadku zwycięzcą klasyfikacji generalnej Pucharu Świata został Stefan Kraft. Austriak kilka dni temu w mediach społecznościowych pochwalił się "Kryształową Kulą", którą odebrał w Bischofshofen w towarzystwie kilku osób. Wcześniej skoczek żartował, że może otrzyma nagrodę pocztą. AB