Do wypadku doszło na poniedziałkowym treningu w norweskim Lillehammer, gdzie kobieca reprezentacja Austrii trenowała przed zbliżającą się inauguracją Pucharu Świata. Daniela Iraschko-Stolz upadła podczas lądowania i trafiła do szpitala. Jak potwierdziła we wtorek rano Austriacka Federacja Narciarska, utytułowana skoczkini narciarska doznała kontuzji nosa i istnieje podejrzenie jego złamania. Ze względu na silny obrzęk, do tej pory przeprowadzenie badania rentgenowskiego nie było możliwe. Srebrna medalistka olimpijka oraz trzynastokrotna triumfatorka zawodów Pucharu Świata nie otrzymała jednak czerwonego światła na występ w zbliżających się zawodach. Według zespołu medycznego, jeśli ból pozwoli Iraschko na rywalizację, nie ma przeciwwskazań do startu w najbliższy weekend. Zawodniczka skarżyła się też początkowo na ból w kolanie, lecz w szpitalu wykluczono jego poważniejsze obrażenia. Pierwsze zawody Pucharu Świata odbędą się w najbliższy weekend w Lillehammer. W czwartek rozegrane zostaną kwalifikacje do piątkowego konkursu na skoczni K-90. W sobotę panie ponownie powalczą w konkursie indywidualnym, zaś niedzielna rywalizacja na obiekcie K-123 będzie przebiegała w formule drużynowej.