"Schlieri" na niemieckiej skoczni, której rozmiar usytuowany jest na 117. metrze poszybował w treningu aż 120 metrów i to mimo faktu, że w drugiej fazie znacząco skracał skok. Udało mu się bezpiecznie wylądować, lecz chwilę później chwycił się z grymasem bólu za kolano. Austriak nie wystartował w konkursie, a jak się okazuje - nabawił się poważnej dla skoczka kontuzji, jaką jest zerwanie więzadeł krzyżowych. - Przerwa potrwa od 6 do 8 tygodni, co dla mnie równoznaczne jest z końcem sezonu. Nie udało mi się co prawda załapać do kadry na mistrzostwa świata w Oberstdorfie, ale chciałem pokazywać się w zawodach, m.in. Pucharu Kontynentalnego - napisał Schlierenzauer na swoim blogu.31-latek to prawdziwa ikona świata skoków. Na koncie ma aż 53 wygrane konkursy Pucharu Świata. Od ostatniego triumfu minęło już jednak ponad sześć lat, w trakcie których bezskutecznie walczy o powrót do dawnej, topowej formy. W sezonie 2020/2021 zaledwie dwa razy punktował w zmaganiach najwyższej rangi.TC Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie! Sprawdź!