Kami Stoch, po zajęciu trzeciego miejsca w konkursie w Klingenthal, w piątek zajął piątą lokatę w kwalifikacjach w Engelbergu. Jak widać, nie rozstroiła go nawet poważna choroba zatok. Nasz mistrz wciąż jest w czołówce skoczków i dzisiaj w Engelbergu może powalczyć o zwycięstwo. - To nie były pierwsze skoki po półrocznej przerwie. Nie zapomniałem jak się skacze - podkreślił Stoch w rozmowie ze Skijumping.pl. W kwalifikacjach, które wygrał Ryoyu Kobayashi, 19. miejsce zajął Andrzej Stękała. 33. był Paweł Wąsek, a 42. - Jakub Wolny. Skoki narciarskie. Dawid Kubacki z trudem, Piotr Żyła bez awansu Dzisiaj w konkursie wystąpi też Dawid Kubacki. Nasz były mistrz świata wciąż jednak daleki jest od najlepszej formy. W piątkowych kwalifikacjach był dopiero 48. i niewiele brakowało, by nie awansował do zawodów. Klęskę poniósł Piotr Żyła. Skok na 107 m dał mu 60. miejsce w kwalifikacjach i wolną sobotę. Trener Michal Doleżal przyczyn problemu nie upatruje w złej pozycji najazdowej skoczka, o czym wiele się mówi. Z kolei 55. był Klemens Murańka - jego również zabraknie w dzisiejszej rywalizacji. Skoki narciarskie w Engelbergu. O której i gdzie oglądać transmisję? Początek indywidualnego konkursu w skokach narciarskich w Engelbergu o godzinie 16, transmisja w TVN i Eurosporcie. WS