Polski skoczek narciarski w momencie narodzin swojego pierwszego dziecka przebywał w niemieckim Oberstdorfie, gdzie rozgrywany był Turniej Czterech Skoczni. Musiało minąć trochę czasu zanim Dawid Kubacki zobaczył małą Zuzię, a powitanie wcale nie trwało krótko.
Reprezentanci Polski w skokach narciarskich wrócili do domów po długiej przerwie. Na powrót najbardziej musiał czekać Dawid Kubacki, któremu pod koniec starego roku urodziła się córeczka.
Mała Zuzia przyszła na świat 29 grudnia w Nowy Targu, czyli wtedy, gdy jej tata przebywał w Oberstdorfie, rywalizując w Turnieju Czterech Skoczni. Ostatnie zawody w ramach prestiżowego cyklu rozegrano 6 stycznia, ale skoczkowie zaraz po nich udali się do Titisee-Neustadt na konkurs w ramach Pucharu Świata.
W poniedziałek ubiegłoroczny zwycięzca turnieju zobaczył wreszcie swoją córeczkę.
"Po długim witaniu z tatą, można w końcu smacznie spać" - napisała na Instagramie Marta Kubacka - żona naszego utytułowanego skoczka.
Para pobrała się w maju 2019 roku. W dniu narodzin dziecka Kubacki przyznał, że to "niesamowita chwila i brakuje mu słów", aby ją opisać.
Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie.
Sprawdź!
A