Lukas Mueller upadł nieszczęśliwie w styczniu 2016 roku podczas testów skoczni mamuciej Kulm w austriackim Taupitz. Skutkiem wypadku, były skoczek doznał urazu kręgosłupa i do dzisiaj porusza się na wózku inwalidzkim. Austriak nie ma jednak zamiaru porzucać swojej pasji i stale realizuje się w innych dyscyplinach sportu. Mueller jeździ na specjalnie przystosowanych nartach, a swoimi poczynaniami dzieli się z fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Ostatni post to film, na którym sportowiec... skacze na nartach. "Postanowiłem spróbować jeszcze raz" - pisze na Facebooku zaznaczając żartobliwie, że do wyniku jego reprezentacyjnego kolegi Stefana Krafta, brakuje mu jednak całkiem sporo. Były reprezentant Austrii w skokach narciarskich wyznaczył sobie też cele na nowy rok. Pomimo swoich ograniczeń ruchowych, ma zamiar lepiej nauczyć się jeździć na nartach i wciąż przekraczać swoje możliwości. Lukas Mueller swój pierwszy występ w Pucharze Świata zanotował w marcu 2009 roku. W tym samym roku skoczek zdobył złoty medal na mistrzostwach świata juniorów w Szczyrbskim Plesie. Obecnie stale pozostaje aktywny oraz przechodzi rehabilitację. Został też ambasadorem popularnego na całym świecie biegu Wings for Life, w którym udział biorą również między innymi Thomas Morgenstern i Gregor Schlierenzauer. Podobne podejście do życia po wypadku prezentuje też inny skoczek narciarski - Nicholas Fairall. Amerykanin od 2015 roku jeździ na wózku inwalidzkim po upadku w Bischofshofen. Fairall został nawet powołany do reprezentacji narodowej na mistrzostwa świata osób niepełnosprawnych w narciarstwie wodnym, które odbędą się w lipcu tego roku w Norwegii. AB