- Fajnie się skaczę, nic nie kombinuję, tylko skaczę swoje - cieszył się przed kamerami Eurosportu Andrzej Stękała. Polak wygrał dziś pierwszy trening i zajął szóste miejsce w kwalifikacjach. Co ciekawe, sam uważa, że skok z serii próbnej wcale nie był idealny. - Pierwszy skok był bardzo fajny, może go obejrzę w internecie. Troszkę było zawahania, wiem, że mam jeszcze coś do poprawy - twierdzi Stękała. 25-latek przyznał, że bardzo dobrze skacze mu się na skoczni w Titisee-Neustadt. - Można na tej skoczni daleko polatać. A ten tor... tęskni się za takimi torami, cały jest w lodzie. Można sobie powspominać, jak się kiedyś skakało. Tor jest nieco krzywy, ale delikatnie. To mało znacząca rzecz. Mi się to podoba, że więcej zależy od zawodnika - stwierdził zawodnik. Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie! Sprawdź! WG