Gregor Schlierenzauer kilka sezonów temu był prawdziwą maszyną do wygrywania. Teraz austriacki skoczek szuka formy, próbując liczyć się w walce z najlepszymi. Faktem jest jednak, że Austriak nie stał na podium od grudnia 2014 roku. Powrót do dawnej dyspozycji okazał się trudnym wyzwaniem. Przez ten czas Schlierenzauer musi dodatkowo liczyć się ze słowami krytyki. Tym razem dosięgnął go komentarz trenera reprezentacji Alexandra Pointnera. "Schlierenzauer pozostawił po sobie wiele spalonej ziemi w trakcie swojej udanej kariery. Przyczyn zapaści swojej formy szukał zazwyczaj na zewnątrz. Teraz nie pozostaje mu nic innego, jak tylko zajrzeć do wewnątrz" - stwierdził w opublikowanym przez siebie tekście Pointner. Felieton dla "Tiroler Tageszeitung" zawiera też odszyfrowanie celu utytułowanego skoczka. Jak przyznał Pointer, jego zamiarem jest powrót na szczyt. "Skacze, bo chce" - dodał były szkoleniowiec kadry. Skoczek nowy sezon rozpoczął od 44. miejsca w Wiśle. Punktował jedynie w Engelbergu (30. i 24. miejsce). Podczas ostatniego konkursu w ramach Turnieju Czterech Skoczni w Innsbrucku, "Schlieri" zajął 32. pozycję. ABZobacz Interia Sport w nowej odsłonie!Sprawdź!