Wraz z ogłoszeniem przez Adama Małysza informacji, że po poddaniu się testom na obecność koronawirusa, ten wykazał wynik pozytywny, natychmiast zaczęto się zastanawiać nad zdrowiem reprezentacji Polski w skokach narciarskich oraz sztabu szkoleniowego. Wiślanin postanowił się przebadać, gdy tylko dowiedział się, że osoba, z którą niedawno się spotkał, otrzymała pozytywny wynik testów. Natychmiast podjęto wszelkie środki bezpieczeństwa. We wtorek badania przeszli między innymi skoczkowie, którzy aktualnie przebywają na obozie treningowym w Wiśle. Małysz mimo wszystko nie ma zamiaru jednak się załamywać, starając się wypełnić czas pozytywnymi myślami.