Obecnie w kadrze A skaczą Stefan Hula, Maciej Kot, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Jakub Wolny i Kamil Stoch. Nie jest powiedziane, że taki stan rzeczy zostanie zachowany też w przyszłym sezonie. Apoloniusz Tajner powierzył Adamowi Małyszowi ułożenie nowego podziału kadr. Obecny model obowiązuje do końca kwietnia. W maju powinniśmy więc dowiedzieć się, kto znajdzie się w kadrze A, a kto w niższych. Dyrektor-koordynaror ds. skoków narciarskich i kombinacji narciarskiej PZN ma spory ból głowy. Dodatkowo pracę utrudnia mu pandemia koronawirusa. - Rozmawiamy za pomocą wideokonferencji, ponieważ nie ma możliwości spotkania się. Cały czas dyskutujemy na temat poprawy poziomu sportowego, aby podciągnąć młodzież na satysfakcjonujący wszystkich pułap. Kibice widzą, że nie wygląda to tak, jak wszyscy byśmy chcieli - powiedział Małysz w rozmowie ze sport.tvp.pl. Dodatkowo obecna sytuacja może negatywnie wpłynąć na <a class="textLink" href="https://top.pl/finanse" title="finanse" target="_blank">finanse</a> PZN. Nie wiadomo, czy uda się utrzymać sztaby szkoleniowe w obecnym składzie. Jednak były skoczek zdradził Polskiej Agencji Prasowej, że na razie nie wie o żadnych cięciach. - Nie mogę niczego przesądzić. Prawda jest taka, że pandemia spowodowała pewien kryzys. Trudno w tym momencie przewidzieć, czy budżet PZN nie ucierpi w jego wyniku, czy finanse związku pozwolą na utrzymanie sztabu w takim kształcie. Na ten moment żadne negatywne sygnały o cięciach do mnie nie dotarły. MP