Alvin Le trenuje obecnie kombinację norweską, na którą składają się biegi narciarskie oraz skoki. Na obiekcie w Lillehammer zawodnik zagościł po raz pierwszy. Efekt? Przeszedł jego najśmielsze oczekiwania. W pierwszej próbie 13-latek poszybował na odległość 123 metrów (punkt konstrukcyjny), w drugiej lądował aż na 135. metrze. Alvin Le na tropie Simona Ammanna To ledwie 11 metrów krócej od rekordu skoczni ustanowionego w 2009 roku przez Simona Ammanna. O wyczynie młodzieńca szerzej rozpisuje się "Dagbladet". Cytuje m.in. trenera, który z Alvinem Le pracuje na co dzień. - To ogromny talent. Jak daleko może zajść? Tak daleko, jak zechce - mówi Kristian Forseth Karlsen.Inspiracją dla młodego skoczka były sukcesy odnoszone prze innego Norwega - Adersa Jacobsena, triumfatora Turnieju Czterech Skoczni z 2007 roku. Nie wiadomo jednak, czy Le pójdzie w jego ślady. Oprócz kombinacji norweskiej uprawia również lekką atletykę i piłkę nożną. UKi