- COS złożył już jakiś czas temu do MSiT aplikację o przyznanie środków na tę modernizację, dlatego bardzo się cieszę z deklaracji ministra Bańki. Jest to oczywiście kwota ogólna, bo tę faktyczną poznamy dopiero po ogłoszeniu przetargu i wyłonieniu wykonawcy - wyznał Danikiewicz. Kiedy inwestycja mogłaby się rozpocząć? - W środę złożyliśmy pełny wniosek o przyznanie środków. Jeżeli zostanie on zatwierdzony, otrzymamy tym samym przyzwolenie na rozpoczęcie całej procedury, czyli dostarczenie MSiT pełnej dokumentacji, która pozwoli na wydanie decyzji o przekazaniu pieniędzy i podpisanie umowy. To z kolei otworzy drogę do rozpisania przetargu na zaprojektowanie i wybudowanie skoczni - wyjaśnił Danikiewicz. Na czym będzie polegała modernizacja? - Faza projektowa to cały 2018 rok, natomiast prace rozpoczną się nie wcześniej niż na wiosnę 2019. W planach mamy wybudowanie pięciu skoczni, w miejsce czterech istniejących obecnie, wymianę nieczynnej od kilku lat kolei krzesełkowej, a także nowej infrastruktury wokół obiektów - wyliczał dyrektor OPO COS i dodał, że konsultacje, co do potrzeb jeszcze trwają. - Zwróciliśmy się do środowiska trenerskiego, do Tatrzańskiego Związku Narciarskiego o przeanalizowanie planu funkcjonalno-użytkowego, który posiadamy i na bazie którego wnioskowaliśmy o przyznanie środków na tę inwestycję. Odpowiedź mam nadzieję da nam pewność, że oczekiwania np. trenerów będą spełnione". Przypomniał jednocześnie, że wprawdzie dwa większe z istniejących obecnie obiektów posiadają homologację Międzynarodowej Federacji Narciarskiej oraz certyfikaty krajowe, to jednak władze COS od lat widziały pilną potrzebę przeprowadzenia przebudowy. - Od bodaj 2014 roku składane były kolejne aplikacje, jednak problem polegał na tym, że na każdej widniała inna kwota. Rozbieżności co do potrzeb wynosiły do... kilkudziesięciu milionów złotych, w związku z tym były mało wiarygodne. Tym razem precyzyjnie dopracowaliśmy dokument, co mam nadzieję zaskutkuje przekazaniem zadeklarowanych przez ministra funduszy - podsumował Danikiewicz. W istniejącym od lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku kompleksie tzw. Średniej Krokwi znajdują się skocznie o rozmiarach: HS94, HS72, HS38 i HS18. Na największej z nich m.in. w 1980 roku odbył się konkurs Pucharu Świata (wygrał Stanisław Bobak - PAP), w 2008 mistrzostwa świata juniorów w narciarstwie klasycznym, a na mniejszych - zawody Lotos Cup. Dziesięć lat temu, z okazji setnych urodzin Bronisława Czecha, zostały one nazwane jego imieniem.