Niestety w Zakopanem też nie obeszło się bez problemów, bo Centralny Ośrodek Sportu przygotował obiekt dopiero po Nowym Roku. To nie jest dobra sytuacja dla naszych kadr. Biało-Czerwoni liczyli na to, że na Wielką Krokiew wejdą najpóźniej przed zawodami Pucharu Świata w Engelbergu, ale niestety nie było to im dane. Austriacy niszczą rywali na skoczni. To tajemnica ich sukcesu. Prawdziwa "Kraina Orłów" Dwóch naszych skoczków może spać spokojnie. Reszta musi walczyć o start w Zakopanem Teraz jednak mają w Zakopanem zaplanowane zgrupowanie ze sprawdzianem w postaci mistrzostw Polski. W kolejnym tygodniu z kolei na tym obiekcie odbędą się zawody Pucharu Świata (17-19 stycznia). Mistrzostwa kraju będą dla polskich skoczków kwalifikacją do wielkiego święta na Wielkiej Krokwi. Wydaje się, że pewni miejsca w kadrze na Zakopane są Paweł Wąsek, ósmy zawodnik Turnieju Czterech Skoczni, i Aleksander Zniszczoł. Ten ostatni wprawdzie w niemiecko-austriackiej imprezie nie błyszczał w zawodach, ale za to w treningach potrafił wskakiwać na podium. W konkursie Pucharu Świata w Zakopanem Polska będzie mogła wystawić pięciu skoczków, a zatem gra się będzie toczyła o trzy kolejne lokaty. Wydaje się, że najbliżej trzeciego miejsca jest Dawid Kubacki. Kamil Stoch wielką niewiadomą Wielką niewiadomą jest postawa Kamila Stocha, który zrezygnował z udziału w Turnieju Czterech Skoczni, by skupić się na spokojnych treningach. Z informacji, jakie przekazał Interia Sport Adam Małysz, prezes Polskiego Związku Narciarskiego, wynika, że nasz wielki mistrz zaczął skakać nieco lepiej. - Rozmawiałem z Michalem Doleżalem i mówił, że początki były trudne, ale teraz jest optymistycznie nastawiony, choć podobno Kamil walczył ostatnio jeszcze z jakimś zatruciem - przyznał sternik związku. - Kamil potrzebuje złapać stabilizacji. Takiej, jaką miał latem. Widziałem te jego skoki latem na wideo i to, że prezentował się bardzo dobrze, to nie były żadne kłamstwa. On naprawdę skakał na bardzo wysokim poziomie - dodał. Stanowcze słowa Adama Małysza. "Trenerzy muszą mieć jaja" Thomas Thurnbichler, trener kadry naszych skoczków, przyznał, że skład na PS w Zakopanem zostanie ogłoszony po mistrzostwach Polski, ale też po rywalizacji w Pucharze Kontynentalnym w Klingenthal (11-12 stycznia). Tam wystąpi czterech naszych zawodników: Tymoteusz Amilkiewicz, Klemens Joniak, Kacper Juroszek i Maciej Kot. Sobotni konkurs (11 stycznia) o mistrzostwo Polski został zaplanowany na godz. 17.30. Kwadrans wcześniej do rywalizacji przystąpią panie. Problemem może być jednak aura, bo prognozy pogody przewidują intensywne opady śniegu w Zakopanem, a także wiatr, który ma wiać z prędkością 5-6 m/s, a w porywach nawet do 15 m/s. Ma to być niestety wiatr boczny i to może być dużym utrudnieniem w przeprowadzeniu rywalizacji.