"Biało-Czerwoni" mogą uznać weekend w Stanach Zjednoczonych za udany. W pierwszym konkursie indywidualnym Aleksander Zniszczoł zajął szóste miejsce, a drugi to był nasz najlepszy występ w tym sezonie Pucharu Świata. Piotr Żyła uplasował się tuż za podium, natomiast Zniszczoł czwarty raz z rzędu znalazł się w czołowej dziesiątce (był dziewiąty). Skoczek z Wisły swoją serię rozpoczął w Willingen, gdzie dwukrotnie był ósmy. "To był dla nasz najlepszy dzień w sezonie. Piotrek Żyła zajął czwarte miejsce, a Olek Zniszczoł także był w czołowej dziesiątce, na dziewiątym miejscu. Musimy być zadowoleni z tego dnia. Dobrze widzieć ich skaczących z pełnym zaangażowaniem i pewnością siebie. Mam nadzieję, że dzięki tym rezultatom dodadzą dodatkowej energii pozostałym. Każdy widzi, że to jest możliwe" - ocenił występy swoich podopiecznych trener Thurnbichler. Szkoleniowiec przed Sapporo dokonał jednej zmiany w kadrze. Wąska, który indywidualnie był najpierw 34., a potem 50., zastąpił Murańka. Do Japonii nie wybiera się też Austriak, który tak tłumaczył swoje decyzje. Długopolski nie jest przekonany, czy jednak Wąskowi uda się wrócić do dobrego skakania. "Mam wątpliwości, czy Paweł w niedługim czasie odzyska formę. To jest za krótki okres. Wątpię, czy w ogóle w tym sezonie powróci do dobrego skakania" - przyznał olimpijczyk z Sapporo (1972) i Lake Placid (1980) w rozmowie z WP SportoweFakty. Skoki narciarskie. Kazimierz Długopolski: W takim wypadku ma to sens Murańka będzie miał za to okazję pokazać się przed szerszą widownią w Pucharze Świata, choć można się zastanawiać czemu nie został wybrany Kot czy Wolny. "Dano szanse Klemensowi i być może ją wykorzysta. Ostatnio cała trójka prezentowała podobną formę. Najpewniej sztab szkoleniowy stwierdził, że lepiej, aby Maciek i Kuba brali udział w Pucharze Kontynentalnym i rywalizowali o większą kwotę startową w Pucharze Świata" - stwierdził Kazimierz Długopolski dla WP SportowychFaktów. Ośmiokrotny mistrz Polski w kombinacji norweskiej, a także jednokrotny mistrz Polski w skokach narciarskich, ma nadzieję, że rywalizacja o dodatkowe miejsce w Pucharze Świata ma znaczenie, nawet biorąc pod uwagę dotychczasowe występy naszych zawodników w tym sezonie. "Mimo wszystko wszyscy wierzą, że będzie lepiej i w takim wypadku ma to sens" - powiedział Kazimierz Długopolski. W klasyfikacji Pucharu Świata na razie najlepszy z Polaków jest Zniszczoł, który zajmuje 22. miejsce (200 punktów). 24. jest Żyła (177), 26. Dawid Kubacki (145), a 28. Kamil Stoch (100). Liderem jest Austriak Stefan Kraft (1236), który wyprzedza Niemca Andreasa Wellingera (1027) i Japończyka Ryoyu Kobayashiego (1021). Konkursy w Sapporo rozpoczną się piątkowymi kwalifikacjami (8.00 czasu polskiego). O tej samej godzinie odbędzie się pierwsza seria w sobotę, natomiast w niedzielę kwalifikacje (1.30) poprzedzą start zawodów (3.00).