Po pierwszej serii najlepsza była reprezentacja Norwegii złożona z: Anny Odine Stroem, Silje Opseth, Halvora Egnera Graneruda i Mariusa Lindvika. Wyprzedzili oni Austrię i Niemcy, które uplasowały się na dwóch kolejnych miejscach podium. Tego dnia w Willingen niesprzyjające warunki regularnie dawały o sobie znać. Wiał silny wiatr, w pewnych momentach dochodzący nawet do prędkości 7 metrów na sekundę. Najdłuższe przerwy w skokach miały miejsce w trzeciej i czwartej grupie. Szczególnie o trudnych warunkach przekonał się Timi Zajc, który skoczył na nieprawdopodobną odległość - 161,5 metra. Tego skoku Słoweniec oczywiście nie ustał. Niestety, dzisiejsza pogoda poskutkowała decyzją o odwołaniu serii finałowej. Ostatecznym zwycięzcą konkursu drużyn mieszanych została więc reprezentacja Norwegii. Polacy w tym konkursie nie wystartowali ze względu na nieobecność naszych zawodniczek. Plusem tej absencji jest brak narażenia zdrowia reprezentantów Polski. Zawody odbyły się bowiem w bardzo niebezpiecznych warunkach pogodowych i ze złym stanem zeskoku. Miejmy nadzieję, że we właściwym konkursie pogoda będzie już lepsza, a podobne zaniedbania organizatorów się nie powtórzą.