- W takich przypadkach problem leży w mentalności. Sezon jest dynamiczny i jeszcze wiele może się zdarzyć, a ja skakałem z polskimi skoczkami w Zakopanem przed startem zimy. Naprawdę wyglądali bardzo dobrze - mówił Simon Ammann w rozmowie z "Super Expressem". Jak widać, nie tylko polski sztab jest zdziwiony brakiem formy u polskich skoczków. Niestety dobra dyspozycja kadry przed sezonem jak do tej pory nie przełożyła się na wyniki w Pucharze Świata, co jest szczególnie niepokojące w kontekście zbliżających się igrzysk olimpijskich w Pekinie. Turniej Czterech Skoczni: Kamil Stoch wycofany Najbardziej niepokoimy się o Kamila Stocha. Nasz mistrz olimpijski z Zębu był jednym z głównych polskich kandydatów do medalu, a wobec jego słabszej formy, przy równie kiepskiej dyspozycji reszty kadrowiczów, obawy o to, że na skoczni nie zdobędziemy ani jednego krążka, wydają się uzasadnione. Czytaj także: <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-hannu-lepistoe-na-ratunek-polakom-slynny-trener-reaguje,nId,5750761">Hannu Lepistoe pomoże Polakom?</a>Stoch został <a href="https://sport.interia.pl/skoki-narciarskie/news-kamil-stoch-wycofany-z-turnieju-czterech-skoczni,nId,5747188">wycofany z Turnieju Czterech Skoczni</a> i ma spokojnie trenować przed kolejnymi konkursami. Zdaniem Ammanna taki ruch może przynieść oczekiwane rezultaty, choć jak przyznał zawodnik nazywany kiedyś Harrym Potterem, potencjalnych rozwiązań jest wiele.- Powinien trochę odpocząć przed konkursami Pucharu Świata w Zakopanem, by wrócić na skocznię, którą zna najlepiej. W skokach jest tak, że dróg do wyjścia z kryzysu jest ogromnie dużo. Należy wybrać kilka rzeczy do poprawy i pracować - powiedział w rozmowie z "Super Expressem" Simon Ammann. KK Zobacz też: