Dla wielu drużyn miniona edycja Pucharu Świata w skokach narciarskich jest "do zapomnienia". Poniżej jakichkolwiek oczekiwań spisywali się Polacy i Norwegowie, Niemcy natomiast z przytupem rozpoczęli sezon, jednak z miesiąca na miesiąc ich występy pozostawiały coraz więcej do życzenia. Narzekać z pewnością nie mogą reprezentanci Szwajcarii. W sezonie 2023/2024 podopieczny Rune Velty uplasowali się oni na siódmym miejscu w klasyfikacji Pucharu Narodów i zebrali łącznie 898 punktów, a więc o 116 punktów więcej niż w sezonie poprzednim. Nie jest tajemnicą, że największy wkład w ogromny sukces Szwajcarów włożył ich lider, Gregor Deschwanden. 33-letni skoczek Letnie Grand Prix 2023 ukończył na drugim miejscu, a zimą kontynuował występy na wysokim poziomie. Dwukrotnie zakończył on rywalizację indywidualną na podium, zajmując drugie miejsce w Klingenthal i trzecie miejsce w Willingen. W sezonie 2023/2024 zdobył łącznie 552 punkty i zajął 18. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Niespodziewana wiadomość od Kamila Stocha. Nagle przerwał wolne, by pochwalić się tym jednym zdjęciem Poznaliśmy kadry Szwajcarii w skokach narciarskich na sezon 2024/2025. Są niespodzianki Po znakomitych występach Gregora Deschwandena Rune Velta i pozostali trenerzy szwajcarskiej kadry nie musieli zbyt długo zastanawiać się nad tym, których zawodników umieścić w poszczególnych kadrach. Największe wyróżnienie otrzymał oczywiście Deschwanden, który znalazł się w jednoosobowej karze narodowej. Awans do kadry A wywalczyli Killian Peier i Remo Imhof. Simon Ammann natomiast zdegradowany został do kadry B, w której znaleźli się także Sandro Hauswirth, Felix Trunz i Yanick Wasser. Do kadry C powołano natomiast Juriego Kesseliego, Leana Niederbergera i Mariusa Siebera. Powołania na nadchodzący sezon otrzymały już także panie. Co ciekawe, w tym roku, podobnie jak w roku poprzednim, nie utworzono kadry narodowej ani kadry A. W kadrze B znalazła się Sina Arnet. Emely Torazza natomiast podzieliła w pewnym sensie los Simona Ammanna i zdegradowana została do kadry C, gdzie znalazły się jeszcze Simone Buff, Celina Wasser i Rea Kindlimann. Ostra reakcja Zniszczoła na słowa eksperta. "Zrobiło się nieprzyjemnie". Interweniował członek rodziny