Dla zawodnika z Ukrainy to naprawdę wyjątkowy sezon. Jewhen Marusiak był największą sensacją konkursu Pucharu Świata w lotach narciarskich w Bad Mitterndorf (HS-235), gdzie został pierwszym zawodnikiem z tego kraju od 13 lat, który zdobył punkty PŚ, a do tego pobił narodowy rekord, skacząc 210 metrów. - To niesamowite uczucie. Aż trudno to określić. Tylko ja sam wiem, co to dla mnie znaczy. Brakuje mi słów, by o tym mówić - mówił wtedy 22-latek, który sam nie mógł zrozumieć, co się u niego odblokowało. Skoki narciarskie: Historyczny triumf zawodnika z Ukrainy Dla Marusiaka występ w Bad Mitterndorf był debiutem w Pucharze Świata w lotach. Wcześniej jednak skakał na "mamucie" w mistrzostwach świata w lotach w Planicy. W grudniu 2020 roku skoczył tam jednak 129 m i zakończył przygodę z mistrzostwami. Dobry występ w Pucharze Świata tylko go zmotywował i w niedzielnym konkursie na na Vogtland Arenie (HS140) w Klingenthal zapisał się w historii sportu w swoim kraju. Już po pierwszej serii, dzięki próbie na odległość 138 metrów, znajdował się na prowadzeniu. W swoim drugim skoku osiągnął 135,5 metra, dzięki czemu wyprzedził Szwajcar Remo Imhofa i Norwega Benjamina Oestvolda, zostając pierwszym skoczkiem z Ukrainy, który odniósł zwycięstwo w zawodach tej rangi!W Klingenthal punkty zdobywało pięciu Polaków. Najlepszy z nich Andrzej Stękała zajął dziewiąte miejsce. Na dwunastej pozycji konkurs ukończył Jakub Wolny, dziewiętnasty był Stefan Hula, 22. Maciej Kot, a 27. Klemens Murańka.