Kobayashi, który na koncie ma między innymi dwie Kryształowe Kule, ze znakomitej strony pokazał się podczas tegorocznych konkursów Pucharu Świata w Sapporo. Wygrał dwa z nich, a w trzecim zajął trzecie miejsce. W ostatnich przed MŚ w Planicy startach - w Lake Placid był drugi i piąty. Bez wątpienia zaliczał się do grona kandydatów do medalu. Dyskwalifikacja Ryoyu Kobayashiego! Po pierwszej serii zmagań na normalnej skoczni zajmował jednak dość odległe, 15. miejsce. Dzięki próbie z drugiej serii poprawiłby swoją lokatę (w najgorszym wypadku zajmowałby 12. miejsce), lecz ostatecznie... spadł na 30. miejsce, bo został zdyskwalifikowany. Jak poinformowano, powodem była nieregulaminowa przepuszczalność kombinezonu. Dla Japończyka to z pewnością gigantyczne rozczarowanie.