Japoński skoczek Ryoyu Kobayashi wygrał pierwsze zawody Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie, a także drugie, noworoczne w Garmisch-Partenkirchen. Prowadzi w klasyfikacji generalnej imprezy z dwoma wygranymi. To znaczy także, że wciąż otwarta jest u niego kwestia powtórzenia sukcesu z 2019 roku, kiedy zwyciężył we wszystkich czterech konkursach edycji. Turniej Czterech Skoczni. Ryoyu Kobayashi na drodze po rekord w skokach Takim sukcesem - poza nim - pochwalić się mogą jedynie Sven Hannawald z sezonu 2001/2002 oraz Polak Kamil Stoch z sezonu 2017/2018. Nikomu jednak na świecie nie udało się wygrać kompletu konkursów turnieju dwukrotnie. Ryoyu Kobayashi może jeszcze pobić wyśrubowany wynik w skokach narciarskich, autorstwa Kamila Stocha, który wygrał dotąd siedem konkursów Turnieju Czterech Skoczni. Taką samą liczbę wygranych ma wielki, nieżyjący fiński skoczek Matti Nykänen. Japończyk także ma siedem i jeżeli wygra chociaż raz więcej, przegoni tę dwójkę. Będzie mógł wówczas ścigać rekordzistów pod tym względem - to Jens Weissflog z NRD (potem Niemcy) oraz Norweg Bjørn Wirkola. Obaj wygrali po dziesięć konkursów.Japończyk w tym sezonie już tego rekordu nie poprawi, ale może zbliżyć się do niego i zaatakować za rok.CZYTAJ TAKŻE: Kamil Stoch mógł dogonić legendy skoków i stać się skoczkiem wszech czasów Turniej Czterech Skoczni. Burza po decyzjach niemieckiego arbitra w Ga-PaTurniej Czterech Skoczni. Media. Polacy bez zmian na Innsbruck