Były rekordzista świata zniknął w trakcie mistrzostw świata w lotach w Vikersundzie. Jak się później okazało, Norweg zmagał się z bólem pleców. Problem był do tego stopnia poważny, że Johansson miał nawet kłopoty z chodzeniem. 32-latek postanowił pójść w ślady kolegi z reprezentacji, kolegi z reprezentacji, Daniela Andre Tandego i przedwcześnie zakończyć sezon. Znany skoczek przyznał, że bez tego czuje się... nago Problemy zdrowotne Johanssona W maju 2021 roku skoczek narciarski przeszedł operację kręgosłupa. Na ból pleców Johansson narzekał na długo przed zabiegiem. Po licznych konsultacjach okazało się, że przejście tego typu operacji to najlepsze rozwiązanie. Niespełna rok później problemy zdrowotne powróciły i to właśnie z ich powodu Robert Johansson postanowił odpuścić sobie nie tylko start w mistrzostwach świata w lotach w Vikersundzie, ale także kolejne weekendy lotów narciarskich, w tym zakończenie sezonu Pucharu Świata w Planicy. Norwescy skoczkowie tracą ważnego sponsora. Z kasków zniknie charakterystyczne logo Na Letalnicy pojawi się siedmiu reprezentantów Norwegii. Będą to Halvor Egner Granerud, Marius Lindvik, Johann Andre Forfang, Fredrik Villumstad, Bendik Jakobsen Heggli, Robin Pedersen i Joacim Oedegaard Bjoereng. Dołączy do nich także Daniel Andre Tande, który w Planicy ma do wykonania ważną misję. 28-latek chciałby podziękować obsłudze medycznej, która niespełna rok temu udzieliła mu pomocy po tragicznym upadku na skoczni mamuciej.