Po rywalizacji indywidualnej, w której na Średniej Krokwi triumfował Dawid Kubacki, w Zakopanem byliśmy świadkami walki i złoto drużyn, których na starcie pojawił się aż siedemnaście, co jest rekordem jeśli chodzi o letni czempionat. Tytułu sprzed roku broniła pierwsza drużyna Wiślańskiego Stowarzyszenia Sportowego, która w środowych zmaganiach wystartowała w składzie Aleksander Zniszczoł, Tomasz Pilch, Paweł Wąsek i Piotr Żyła. LMP: Wiatr storpedował serię próbną W gronie faworytów wymieniano także TS Wisłę Zakopane z Dawidek Kubackim i Klemensem Murańką, a także KS Eve-nement Zakopane I z Kamilem Stochem, Stefanem Hulą i Szymonem Zapotocznym. Niestety przed konkursem organizatorom szyki popsuł wiatr, przez który nie udało się rozegrać serii próbnej. Po 18 próbach zdecydowano, że jest zbyt niebezpiecznie i zawody przerwano. W samym konkursie niestety również wiało, przez co niektórzy skoczkowie musieli długo czekać na belce. Choć im dłużej trwał, tym pod tym względem było lepiej. Czytaj także: Wpadka organizatorów, Żyła musiał oddać medal Przed ostatnią, najmocniejszą grupą pierwszej serii, na prowadzeniu znajdowała się pierwsza drużyna TS Wisły Zakopane, głównie dzięki znakomitej próbie Klemensa Murańki, który osiągnął 105 metrów! W tym samym miejscu lądował również skaczący w pierwszej grupie Aleksander Zniszczoł, ale fatalnie spisał się Tomasz Pilch, który osiągnął ledwie 70 metrów i nawet udany skok Pawła Wąska nie pozwolił zespołowi Wiślańskiemu Stowarzyszeniu Sportowemu na to, by wyjść na prowadzenie, choć różnice nie były duże. Na trzeciej pozycji znajdował się AZS Zakopane, mający już sporą przewagę nad Klimczokiem Bystra i KS Eve-nement. Bezpośrednia walka Kubackiego i Żyły W ostatniej grupie, w której oglądaliśmy większość naszych czołowych skoczków. Kamil Stoch udowodnił, że wczorajszy brak medalu mocno go podrażnił i osiągnął 102 metry, zmniejszając różnice do Klimczoka Bystra, w barwach którego Jakub Wolny wylądował trzy metry niżej. Maciej Kot z AZS-u Zakopane skoczył 98 metrów i co prawda utrzymał trzecią lokatę dla swojego zespołu, ale stracił nieco do najgroźniejszych rywali. Przed skokiem Dawida Kubackiego zdecydowano się obniżyć belkę i świeżo upieczony letni mistrz naszego kraju osiągnął 99 metrów. Jednak jego główny rywal, Piotr Żyła, także skaczący z "15" belki startowej, wylądował o metr bliżej i otrzymał niższe noty, dlatego po pierwszej serii to drużyna TS Wisła Zakopane znajdowała się na prowadzeniu, wyprzedzając o 12,5 punktu Wiślańskie Stowarzyszenie Sportowe. Indywidualnie po pierwszej serii najlepsze noty mieli zawodnicy klubu z Wisły Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł, którzy otrzymali po 134,5 punktu. To zwiastowało, że jeśli tylko Pilch znów nie zaliczy wpadki, mogą powalczyć o złoty medal. Rekord skoczni Aleksandra Zniszczoła W drugiej serii świetną formę potwierdził Zniszczoł, który tym razem skoczył 109 metrów, co było nowym rekordem Średniej Krokwi. Znacznie poprawił się za to Tomasz Pilch, skacząc 101,5 metra. To przy nieco słabszych próbach Łukasza Łukaszczyka i Adama Niżnika sprawiło, że po sześciu próbach WSS Wisła wyszła na prowadzenie, mając ponad 26 punktów przewagi! W trzeciej grupie niestety znów mieliśmy do czynienia z silnymi podmuchami wiatru, dlatego przed skokiem Pawła Wąska zdecydowano się obniżyć rozbieg o jedną belkę. Niestety zawodnik WSS-u miał spore problemy w locie i osiągnął ledwie 83,5 metra, przez co przed ostatnią turą jego zespół tracił do TS Wisła Zakopane 12,8 punktu. O wszystkim zatem miało decydować bezpośrednie starcie Dawida Kubackiego i Piotra Żyły. Niestety warunki cały czas były mocno niesprzyjające, co miało wpływ na skoki, szczególnie tych mniej doświadczonych zawodników. Pierwszy na rozbiegu pojawił się Piotr Żyła, który osiągnął 101 metrów. Wczorajszy mistrz Polski z rywalizacji indywidualnej Dawid Kubacki wylądował o pół metra dalej, zapewniając drużynie TS Wisła Zakopane złoty medal! I choć przed konkursem mówiło się, że murowanymi kandydatami są zawodnicy Wiślańskiego Stowarzyszenia Sportowego, to jednak musieli zadowolić się tylko srebrnym medalami. Choć gdyby nie pech Wąska, który trafił na fatalne warunki, byłoby zgoła inaczej. Po brązowy medal sięgnął drużyna AZS Zakopane I w składzie Tymoteusz Amilkiewicz, Andrzej Stękała, Marcin Wróbel i Maciej Kot. Wyniki: 1. TS Wisła Zakopane I (Łukasz Łukaszczyk, Adam Niżnik, Klemens Murańka, Dawid Kubacki) - 947,1 pkt. 2. Wiślańskie Stowarzyszenie Sportowe I (Aleksander Zniszczoł, Tomasz Pilch, Paweł Wąsek, Piotr Żyła) - 924,9 pkt. 3. AZS Zakopane I (Tymoteusz Amilkiewicz, Andrzej Stękała, Marcin Wróbel, Maciej Kot) - 900,7 pkt.