Startując bez Kamila Stocha i Dawida Kubackiego i wobec permanentnego kryzysu tej zimy, "Biało-Czerwoni" wypadli z grona kandydatów nie tylko do zwycięstwa, ale też do podium konkursu drużynowego Pucharu Świata w Zakopanem. Zwłaszcza wobec przeciętnych skoków teoretycznie najlepszego w zespole Piotra Żyły. - Miał ciężkie nogi - skomentował trener Michal Doleżal. Sam Żyła z nami rozmawiać nie chciał. Skoki: Zakopane. Próba Piotra Żyły dała nam dopiero szóste miejsce, za Rosją Żyła skakał jako pierwszy, by dobrze rozpocząć rywalizację. Osiągnął tylko 124 m, przez co Polacy przegrywali nawet z Rosjanami - o 0.9 pkt. Lepiej od Żyły zapunktował Danił Sadriejew. Po wietrznym piątku i odwołanych kwalifikacjach, w sobotę wiatr miał odpuścić, ale nadal przeszkadzał skoczkom. Z powodu podmuchów o sile przekraczającej 2 m/s, ze zmiennym kierunkiem, z belki został zdjęty Severin Freund. Niemiec w końcu pojechał przy bardzo niekorzystnym wietrze (-0.71 m/s) osiągnął tylko 121 m i bardzo słabe noty, bo przy lądowaniu nie wykonał telemarku. Ekipa Stefana Horngachera traciła do Polski 10 pkt! Potem jednak systematycznie pięła się w górę, by skończyć konkurs za Słowenią. Z podmuchem w plecy (- 0,49 m/s) nie poradził sobie też reprezentant Austrii Daniel Huber. Jego skok dał faworytom dopiero siódme miejsce. Po pierwszej grupie zawodników Polacy byli na piątej pozycji, ze stratą 18 pkt do prowadzących Japończyków. Strata do trzeciej Norwegii wynosiła zaledwie cztery pkt. Drugą lokatę mieli Słoweńcy (dobra próba Lovro Kosa), a czwartą - Rosjanie. Skoki: Zakopane. Stefan Hula wyprzedził Rosjan, zbliżył nas na 0.3 pkt do podium! Stefan Hula odleciał na 125 m przy fatalnym wietrze (- 1,1 m/s w plecy), dzięki czemu o sześć punktów wyprzedziliśmy Rosjan, którzy w drugiej grupie mieli Ilję Mankowa. Hula to największy wygrany Pucharu Świata w Zakopanem. Zaczął sezon słabo, ale ostatnio notuje zwyżkę formy, która być może da mu powołanie na igrzyska w Pekinie.W walce o zwycięstwo w konkursie fenomenalnie spisywali się Słoweńcy, którzy po pięknym skoku Petera Prevca na 133,5 m, wyprzedzili Japończyków (przeciętna próba Junshiro Kobayashiego). Trzecia była Norwegia, do której - po skoku Huli Polska traciłą tylko 0.3 pkt!Odrabianie strat przez Austriaków rozpoczął Daniel Tschofening, który mimo niekorzystnych warunków wietrznych (-0.61 m/s) skoczył daleko. Austria awansowała z siódmej, na piątą pozycję, tracąc tylko 2 pkt do Polaków. Skoki: Zakopane. Jakub Wolny popełnił błąd po wyjściu z progu Jakub Wolny nie spisał się tak dobrze jak jego starszy kolega. Osiągnął tylko 113 m. Gdy Kuba był jeszcze w powietrzu, oglądający jego próbę trener Jakub Kot machnął ręką.- Po wyjściu z progu, zamiast wychylić się w kierunku nart, poszedł do tyłu, dlatego wiedziałem, że nie poleci daleko - powiedział Interii Jakub Kot. Michaił Nazarow z Rosji uzyskał ledwie 109 m, ale skakał w gorszych warunkach, przez co jego ekipa zbliżyła się do nas na 1.2 pkt. Halvor Granerud poleciał ledwie na 116.5 m, przez co Norwegowie spadli z podium. Czytaj także: Zaskakujące słowa w sprawie Adama Małysza. To mogło zmienić bieg historii Niemieckie porządki na Wielkiej Krokwi zaczął wprowadzać Markus Eisenbichler, po którego locie na 126 m, w fatalnych warunkach (dodanych ponad 17 pkt) wprowadził ekipę na trzecie miejsce. Polska spadła na piąte miejsce i do Niemców traciła już 15 pkt. Do prowadzących Słoweńców - ponad 54 pkt. Druga była Japonia. Austria spadła na siódme miejsce, bo Clemens Eigner uzyskał tyko 112.5 m Skoki: Zakopane. Paweł Wąsek odskoczył Klimowowi i Rosja traciła do nas 8.9 pkt Zamykający I serię w naszej ekipie Paweł Wąsek miał ciężkie zadanie - zastąpić Kamila Stocha w roli lidera. Paweł skoczył nieźle, na 122,5 m, dzięki czemu zwiększyliśmy przewagę nad Rosją do 9 pkt, którą w ostatniej grupie reprezentował Jewgienij Klimow - skoczył 118.5 m.Junshiro Kobayasi nie narzekał na wiatr w plecy, tylko odleciał na 132.5 m. Karl Geiger jeszcze w gorszych warunkach wietrznych (0,78 m/s) poleciał aż na 135.5 m i w geście radości zadał wiatrowi cios podbródkowy.Po I serii Polska była szósta, ze stratą 59.5 pkt do liderującej Słowenii, za którą o 27.6 pkt byli Niemcy i o 32 pkt - Japonia. Sporą niespodzianką było dopiero piąte miejsce Austrii i jej strata aż 55 pkt do Słowenii. Austriacy grali bardziej w naszej lidze niż tej, którą w sobotę w Zakopanem utworzyli Słoweńcy, Niemcy i Japończycy.Do II serii nie awansował Kazachstan, który walkę o ósmą pozycję, o ponad 30 pkt, przegrał z Czechami. Najwięcej punktów w I serii zdobył jednak nie fenomenalny Geiger, tylko Yukiya Sato, uzyskując 139.7 pkt za skok na 130.5 m. Wyniki po I serii w drużynowym Pucharze Świata w Zakopanem: 1. Słowenia2. Niemcy - 27.6 pkt straty3. Japonia - 31.2 pkt straty4. Norwegia - 35.5 pkt straty5. Austria - 55.1 pkt straty6. Polska - 59.5 pkt straty Drugą serię Polacy otwierali skokami Żyły i Huli, a więc dwóch solidnych punktów drużyny. Obaj spisali się słabiej niż w pierwszym podejściu - Żyła uzyskał 122 metry, a najstarszy w polskiej ekipie Hula tylko 119 m.Najdłuższy skok konkursu oddał Markus Eisenbichler, który "poleciał" na 141.5 metra i wylądował "telemarkiem". Bezkonkurencyjni byli Słoweńcy (dwóch skoczków osiągnęło po 140.5 m), a także Rosjanie, z którymi Polacy cały czas rywalizowali o pozycje 5-6-7. Skoki: Zakopane. Jakub Wolny oddał najlepszy skok konkursu drużynowego spośród Polaków Pozytywnie zaskoczył Jakub Wolny, w finałowej serii osiągając 132,5 metra, poprawiając się w stosunku do pierwszego skoku o prawie 20 metrów. To był najwyżej punktowany skok z polskiej ekipy w całym konkursie! Paweł Wąsek "zamykał" drużynowy konkurs w wykonaniu reprezentacji Polski. Spisał się lepiej niż w pierwszej serii, 130,5 metra pozwoliło odeprzeć atak Rosjan. Konkurs zdecydowanie wygrali Słoweńcy przed Niemcami i Japonią. Skoki: Zakopane. Wyniki konkursu drużynowego: 1. Słowenia 1101.7 punktów2. Niemcy 1034.7 pkt3. Japonia 1034.14. Austria 1011.35. Norwegia 1009.16. Polska 962.17. Rosja 949.78. Czechy 805.99 Kazachstan 352.3Michał Białoński, Dariusz Wołowski, Interia Zobacz też: