Michał Białoński, Waldemar Stelmach, Interia: Mamy od dzisiaj nowy, imponujący rekord skoczni. Yukiya Sato skoczył aż 147 m! Kamil Stoch: Skubaniec, co mu poradzę (śmiech). A jak oceniasz swoje skoki z konkursu drużynowego? W pierwszym uzyskałeś 134.5 m, co było trzecim rezultatem trzeciej grupy skoczków, a w drugim odleciałeś na 135.5 m i nikt ze skaczących w twojej serii skoczków nie był od ciebie lepszy - Z obu skoków czerpałem dużo przyjemności i radości, czyli tego, czego mi ostatnio brakowało. Po pierwszej serii do podium traciliście tylko 1.7 pkt. To niecały metr. - Do końca konkursu te szanse były. Pomimo tego, że zawsze robimy to, co jest możliwe, to w danej chwili nie dało to miejsca na podium. Przy tym poziomie i tak wyrównanej stawce zrobiliśmy i tak dobrą robotę. Brakowało Maćka Kota? - To nie jest do mnie pytanie. To tak jakbym ja się zapytała pana, czy to nie jest błąd, że to pana kolega prowadzi audycję, a nie kto inny. Jakie są nastroje przed niedzielnym konkursem indywidualnym? - Pozytywne. Bardzo bojowe! Uważam, ze jestem na dobrym poziomie. Zresztą cała nasza drużyna, może z małymi wyjątkami. Jesteśmy na dobrej drodze. Każdy z nas musi zrobić to, co umie najlepiej i możemy być jutro w naprawdę dobrych nastrojach. Rozmawiali i notowali w Zakopanem Michał Białoński, Waldemar Stelmach, AB