- Trasy biegowe wyposażone w 74 hydranty wymagają zaledwie 72 godzin mrozu, aby pierwszy odcinek oddać do eksploatacji. W chwili obecnej to jeden z najnowocześniejszych systemów w Europie pozwalający naśnieżyć trasy pod uprawianie tej dyscypliny w trzy doby - mówi dyrektor COS Zakopane Sebastian Danikiewicz. Dodaje, że obecnie do dyspozycji polskich sportowców jest pętla o długości 2 kilometrów. - Codziennie w sesji treningowej rano i po południu korzystania z nich po 200 osób. Trenują tam biegaczki, ale również wioślarze czy kajakarze. Przyjeżdżają do nas również szkoły mistrzostwa sportowego. Dużo się dzieje - wskazuje dyrektor Danikiewicz. Więcej aktualności sportowych znajdziesz na sport.interia.pl Kliknij! Szef zakopiańskiego COS podkreśla, że modernizacja tras - polegająca m.in. na wybudowaniu dwóch zbiorników na wodę pozwala na przygotowanie obiektu do treningów w ekspresowym tempie. - Przygotowania tras trwają nocą, żeby nie zaburzać w dzień procesu treningowego. Wówczas dokonujemy dośnieżeń, a biały puch rozciągamy ratrakami. W zeszłym roku zakupiliśmy nowy ratrak, a w najbliższym czasie dotrą do nas dwie kolejne maszyny 600 i 400 i w razie czego będą one pomagały w śnieżeniu stadionu lekkoatletycznego - podkreśla. Trasy biegowe mają w Zakopanem swój system oświetlenia oparty na 165 lampach, co umożliwia wieczorne treningi. Obecnie obiekt jest otwarty do godziny 20. Zakończyło się także śnieżenie Wielkiej Krokwi. Zmodernizowany system pozwolił wykonać ten proces w 48 godzin. Kiedyś zajmowało to 1,5 do 2 tygodni. Teraz trwają ostatnie prace polegające na układaniu śniegi i profilowaniu skoczni. Wkrótce na obiekcie trenowała będzie kadra polskich skoczków narciarskich.