- W środę rozpoczęliśmy jego produkcję. Już mamy nawet pewną ilość przygotowaną - powiedział dyrektor obiektu Andrzej Wąsowicz. Jak poinformował, produkcja "białego puchu" będzie trwała trzy tygodnie, tak aby na pewno około 5 listopada obiekt był gotowy do udostępnienia. W 2017 r. na skoczni im. Adama Małysza także zaczynano cykl PŚ. Wtedy organizatorzy przeżywali nerwowe chwile przed rozpoczęciem imprezy (m.in. z powodu pogody, która nie sprzyjała produkcji śniegu czy przedłużającego się remontu obiektu). Tym razem, jak zapewnia Wąsowicz powinno być spokojniej. - Mamy już doświadczenie. Oczywiście największy problem to produkcja śniegu. Jednak teraz dokładnie wiemy, ile go potrzeba, jak go rozprowadzać - dodał dyrektor obiektu. W tym roku nie trzeba przeprowadzać w Malince dużych prac renowacyjnych. Nowe, przenośne siatki, które mają "łapać" wiatr były już przygotowane latem. Obecnie są one złożone nieopodal skoczni. Jest już zamówiona specjalistyczna firma, która w odpowiednim momencie ponownie je rozłoży. Organizatorzy Pucharu Świata postanowili powiększyć nieco widownię. Powstanie nowa trybuna, od strony Szczyrku. W efekcie zawody będzie mogło oglądać ok. czterech tysięcy widzów. Program zawodów PŚ w skokach narciarskich w Wiśle-Malince: 16 listopada, piątek 18.00 - kwalifikacje do niedzielnego konkursu indywidualnego 17 listopada, sobota 16.00 - pierwsza seria konkursu drużynowego 18 listopada, niedziela 15.00 - pierwsza seria konkursu indywidualnego Rafał Czerkawski