Prevc przez kilka ostatnich dni, zgodnie z zaleceniem lekarzy i szkoleniowców, odpoczywał od skakania. Dostał kilka dni przymusowego urlopu, który spędził na Wyspach Kanaryjskich. Słoweniec nie miał dobrej pierwszej części sezonu, w klasyfikacji PŚ jest 17., mając 210 pkt, podczas gdy prowadzący Kamil Stoch - 833 pkt. Prevc brał pod uwagę nawet możliwość całkowitego wycofania się z rywalizacji, ale na razie z tej opcji Słoweńcy zrezygnowali. Liczą na to, że ich as wróci do formy sprzed roku, choć szans na powtórzenie sukcesów z ubiegłego sezonu już nie ma. W ekipie Finlandii w Zakopanem pojawi się 39-letni Janne Ahonen, który w tym roku wystąpił dotychczas tylko w trzech konkursach w Ruce, Klingenthal i Lillehammer. Później z powodu słabych wyników został wycofany ze składu i trenował indywidualnie w Lahti. W reprezentacji Austrii w Zakopanem wystąpią Stefan Kraft, Michael Hayboeck, Manuel Fettner, Andreas Kofler, Markus Schiffner, Gregor Schlierenzauer i Daniel Huber. Schlierenzauer, który w Wiśle wrócił do skakania do ponadrocznej przerwie spowodowanej m.in. kontuzją, podkreśla, że bardzo lubi skakać w Polsce i liczy na lepsze wyniki na Wielkiej Krokwi niż w Wiśle. Nadal nie wiadomo, czy w Zakopanem wystąpi drugi w PŚ w poprzednim sezonie Niemiec Severin Freund. W Wiśle nie startował z powodu grypy. Teraz, jak zapowiadają Niemcy, jego start w zawodach zależy od formy, jaką zaprezentuje na ostatnim treningu.