Inauguracyjne zawody PŚ odbędą się tam pod koniec miesiąca. Na piątek 22 listopada zaplanowane są kwalifikacje do niedzielnego (24.11) konkursu indywidualnego, zaś w sobotę (23.11.) kibice mają obejrzeć rywalizację drużynową. - Informuję, że mamy 1600 metrów sześciennych śniegu. Planuję zakończyć produkcję 16 lub 17 obecnego miesiąca - powiedział Wąsowicz. Już wcześniej powiedział on, że minimalna ilość to 1800 metrów sześciennych. Jednak chce mieć do dyspozycji około dwóch tysięcy, aby na pewno pokryć odpowiednie części skoczni 30-centymetrową warstwą ubitego białego puchu (takie są przepisy FIS). Przez ostatnie dni pogoda nie sprzyjała organizatorom imprezy. Panowały stosunkowo wysokie - jak na listopad - temperatury, padał deszcz. - Już wcześniej sprowadziłem z Finlandii specjalne plandeki. W odpowiednim momencie rozciągnęliśmy je i przykryliśmy śnieg już wyprodukowany. Deszcz i halny nie wyrządziły nam takich szkód, jakie mogliśmy się spodziewać - dodał Wąsowicz. Poinformował, że będzie chciał udostępnić obiekt skoczkom 20 listopada. Nie wiadomo, czy w tym dniu trening przeprowadzą tam Polacy. Ma jednak sygnały, że zawodnicy z innych państw chcą ćwiczyć w Wiśle-Malince jeszcze przed oficjalnymi treningami. Program Pucharu Świata w skokach narciarskich w Wiśle-Malince: Piątek, 22 listopada 18.00 - kwalifikacje Sobota, 23 listopada 16.00 - pierwsza seria konkursu drużynowego Niedziela, 24 listopada 11.30 - pierwsza seria konkursu indywidualnego Rafał Czerkawski