Do Lahti trener Michal Doleżal zabrał siedmiu "Biało-Czerwonych": Dawida Kubackiego, Kamila Stocha, Piotra Żyłę, Jakuba Wolnego, Aleksandra Zniszczoła, Klemensa Murańkę oraz Pawła Wąska. W pierwszym treningu zwyciężył Anże Laniszek przed Michaelem Hayboeckiem i Robertem Johanssonem. Na belce startowej nie pojawił się natomiast między innymi Kamil Stoch. Najlepszym z reprezentantów Polski okazał się Piotr Żyła. Wiślanin skoczył 115,5 m. Tuż za nim uplasował się Dawid Kubacki z rezultatem 116 m. Dopiero w czwartej, piątej i szóstej dziesiątce znaleźli nasi pozostali reprezentanci. Jakub Wolny był 36. (118,5 m), Aleksander Zniszczoł znalazł się na 38. miejscu (116 m), a 47. był Klemens Murańka (114 m). Najgorzej z "Biało-Czerwonych" spisał się Paweł Wąsek, który uzyskał zaledwie 99,5 m i spadł na 58. lokatę. W drugim treningu moc pokazał z kolei Stefan Kraft. Austriak poleciał 130 m i wyprzedził Dawida Kubackiego (129,5 m) oraz Petera Prevca (126 m). Tuż za plecami czołowej trójki uplasował się Kamil Stoch (126 m). Wśród najlepszych znalazł się także Piotr Żyła (125,5 m). Lepiej w drugiej próbie skoczył też Jakub Wolny. Reprezentant Polski uplasował się na 27. miejscu (125,5 m). 31. był Klemens Murańka (117 m), Aleksander Zniszczoł skoczył natomiast drugi trening na 53. miejscu (109,5 m), zaraz przed Pawłem Wąskiem (106,5 m). Przebieg I treningu: W pierwszym treningu nie zobaczymy jeszcze Kamila Stocha, który na fińskim obiekcie triumfował już trzykrotnie. Jako pierwszy na belce startowej pojawił się Mico Ahonen (90,5 m). Jako pierwszy z naszych reprezentantów na belce startowej pojawił się Paweł Wąsek, który oddał skok na odległość 99,5 m. Lepiej spisał się Klemens Murańka, lądując na 114. m. Aleksander Zniszczoł pofrunął dwa metry dalej od swojego kolegi. Po dwudziestu zawodnikach na pierwszym miejscu plasował się Roman Siergiejewicz Trofimow po skoku na 121 m. Kolejno skoczkowie nie pozwolili mu jednak dłużej dzierżyć pozycji lidera. 118,5 m w wykonaniu Jakuba Wolnego. Z dobrej strony pokazał się Simon Ammann. Szwajcar, który wciąż poszukuje swojej formy, w pierwszym treningu pofrunął 126,5 m. Na pierwsze miejsce przed Szwajcara wskoczył Cene Prevc (123 m). Zaraz potem wyprzedził go inny Słoweniec - Ziga Jelar, który uzyskał taką samą odległość. 126 m skoczył Antti Aalto. Parę chwil później 131 m osiągnął Michael Hayboeck. 125,5 m pofrunął Anze Lanisek. Niezbyt dobry skok w wykonaniu Piotra Żyły. Podopieczny Michala Doleżala skoczył 115 m. Tylko 107,5 m to odległość Ryoyu Kobayashi. Skaczący zaraz po nim Dawid Kubacki uzyskał tymczasem 116 m. Polak podobnie, jak wcześniejsi skoczkowie otrzymał dodatnie punkty za wiatr. Przebieg II treningu: W drugim skoku Paweł Wąsek spisał się nieco lepiej. Młody Polak skoczył 106,5 m. Klemens Murańka również poprawił się względem pierwszego skoku - 117 m. Aleksander Zniszczoł skoczył 109,5 m. Z dobrej strony pokazał się Władimir Zografski. Bułgar wylądował na 126. m. Anze Semenic uzyskał w drugiej próbie 121 m. Jakub Wolny także wylądował poza 120. m. Reprezentant Polski osiągnął 120,5 m. Z niezłej strony pokazał się Kilian Peier. Szwajcar pofrunął 124 m. Bliżej niż w pierwszej próbie wylądował z kolei Hayboeck. W drugim treningu zanotował 121,5 m. Skok na 123 m wystarczył Piusowi Paschke, aby objąć prowadzenie w drugim treningu. Chwilę potem wyprzedził go Robert Johansson, który wylądował metr dalej. 124,5 m pofrunął Philipp Aschenwald. Austriak zdołał wyprzedzić norweskiego skoczka. Piotr Żyła skoczył dalej niż w pierwszej próbie. Polak zanotował 125,5 m. lecz to nie wystarczyło do objęcie pozycji lidera. Pół metra dalej skoczył Peter Prevc i tyle wystarczyło, aby zdetronizować Aschenwalda. Również 126 m skoczył Kamil Stoch, który znalazł się tuż za plecami Słoweńca. W drugim skoku zrehabilitował się Ryoyu Kobayashi (125 m). Świetnie zaprezentował się natomiast Dawid Kubacki. Zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni skoczył 129,5 m i wdarł się na pierwsze miejsce. Stefan Kraft pokazał jednak dominację w drugim treningu i wylądował na 130. m., deklasując rywali.