Przykra niespodzianka spotkała reprezentację Polski tuż przed odlotem do Norwegii. Klemens Murańka tak nieszczęśliwie poślizgnął się i upadł przed domem, że doznał pęknięcia kości nadgarstka. To oznacza dla niego koniec sezonu. Nie było mowy, by z miejsca znaleźć dla niego następcę, bo następni w kolejce polscy zawodnicy skaczą na mistrzostwach świata juniorów albo w Pucharze Kontynentalnym. Michal Doleżal i jego sztab mogą zdecydować, że któryś ze skoczków dołączy do reprezentacji na Raw Air już po weekendzie. Póki co "Biało-Czerwoni" wystąpią w Oslo w sześcioosobowym składzie. To właśnie w norweskiej stolicy rozpocznie się dzisiaj przedłużony finał Pucharu Świata, który potrwa aż do kolejnej niedzieli, z udziałem Dawida Kubackiego, Kamila Stocha, Piotra Żyły, Jakuba Wolnego, Macieja Kota i Aleksandra Zniszczoła. Na zwycięzcę turnieju czeka aż 60 tysięcy euro. To bardzo łakomy kąsek. Drugi skoczek na podium wzbogaci się o 30 tysięcy euro, a trzeci - o 10 tysięcy. To oczywiście tylko nagrody główne za sukces w całym turnieju. A do tego dochodzą przecież tradycyjne premie od FIS za poszczególne miejsca w konkursach, czy za zwycięstwo w kwalifikacjach. Ale nie tylko o premie tutaj chodzi. Polscy skoczkowie mają do zrealizowania poważne cele. Dawid Kubacki po raz trzeci z rzędu zakończy sezon Pucharu Świata w czołowej dziesiątce. Po dziewiątym i piątym miejscu, tym razem ma wielkie szanse na ukończenie sezonu na podium. Zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni jest trzeci w klasyfikacji generalnej i tej lokaty już nie poprawi. Musi natomiast bronić się przed atakiem Ryoyu Kobayashiego, który traci do niego zaledwie 32 punkty. Kamil Stoch przez trzy lata pod wodzą Stefana Horngachera nie schodził z podium klasyfikacji końcowej sezonu. Tym razem ześlizgnął się nieco, ale walczy o utrzymanie piątej lokaty, choć teoretycznie może ją jeszcze nawet poprawić. Faworytem turnieju zdaje się być pierwszy jego zwycięzca Stefan Kraft. Austriak pewnym krokiem zmierza po drugą Kryształową Kulę w karierze, choć wicelider Karl Geiger jeszcze nie stoi na straconej pozycji. Kraft lideruje też tabeli PŚ w lotach. Tutaj bez szans, nawet na końcowy triumf, nie jest Piotr Żyła, zajmujący obecnie trzecią lokatę. Już przed rokiem Polak ukończył PŚ w lotach na trzeciej pozycji. Teraz znów fruwa daleko. Po kilku tygodniach przerwy do Pucharu Świata wraca Maciej Kot, który trochę "pogrzebał" przy technice skakania i wygrał dwa konkursy PK w Predazzo. To już ostatni moment w sezonie, by zaznaczył swoją obecność także w Pucharze Świata. Dlaczego Raw Air to turniej morderczy? Bo skoczkowie rywalizują bez przerwy przez 10 dni, konkursy w poszczególnych miastach przeplatając prologami (kwalifikacjami) bez chwili wytchnienia. Do tego dochodzą dalekie podróże, na które nie ma wolnych dni. Walka rozegra się na obiektach w Oslo, Lillehammer, Trondheim i na "mamucie" w Vikersund. Sześć konkursów, w tym dwa drużynowe, plus kwalifikacje to łącznie 16 skoków w wykonaniu każdego zawodnika. Zakładając, że ci najlepsi nie zaliczą "wpadki", kończąc zawody na pierwszej serii. Skoczek, który w 16 skokach uzbiera największą liczbę punktów, zostanie triumfatorem Raw Air. Do tej pory ta sztuka udawała się Kraftowi, Stochowi i Kobayashiemu. Czy w Vikersund "pęknie" nieoficjalny rekord świata w długości lotu? Od 2017 roku należy on do Krafta i wynosi 253,5 m, a ustanowiony został właśnie na norweskim olbrzymie. Stoch lądował o dwa metry bliżej na Letalnicy w Planicy. Również w Słowenii do 248 m doleciał Żyła, a na 244,5 m w Vikersund pofrunął Kot. Rekord Kubackiego to 236,5 m w Planicy. Jak zwykle na koniec sezonu skoczkowie będą mieli okazję polatać, bo po finale Raw Air w Vikersund czekają ich jeszcze MŚ w lotach w Planicy. WS Program Raw Air 2020: Oslo piątek, 6 marca 17.00 - oficjalny trening 19.30 - kwalifikacje sobota, 7 marca 14.00 - seria próbna 15.15 - pierwsza seria konkursu drużynowego niedziela, 8 marca 13.15 - seria próbna 14.30 - pierwsza seria konkursu indywidualnego Lillehammer poniedziałek, 9 marca 15.45 - oficjalny trening 17.30 - kwalifikacje wtorek, 10 marca 16.00 - seria próbna 17.00 - pierwsza seria konkursu indywidualnego Trondheim środa, 11 marca 15.30 - oficjalny trening 17.30 - kwalifikacje czwartek, 12 marca 16.00 - seria próbna 17.00 - pierwsza seria konkursu indywidualnego Vikersund piątek, 13 marca 15.30 - oficjalny trening 18.00 - kwalifikacje sobota, 14 marca 15.30 - seria próbna 16.30 - pierwsza seria konkursu drużynowego niedziela, 15 marca 15.30 - seria próbna 16.30 - pierwsza seria konkursu indywidualnego